Bielsze zęby, brak płytki nazębnej, większa pewność siebie – tak producent reklamuje swoją pastę do zębów, która poza działaniami zdrowotnymi, ma również przyjemny smak. Co to znaczy dla nas, konsumentów.

Na pierwszy rzut oka pasta jak to pasta, biała. Producent zaleca mycie zębów jak przy każdej innej paście do zębów, czyli szczotkowanie co najmniej dwa razy dziennie, a najlepiej po każdym posiłku. Ale czego jeszcze można spodziewać się od nietaniej pasty, ale od producenta (NuSkin), który w swojej historii zaprezentował wiele nowatorskich i skutecznych rozwiązań.
W składzie znajdziemy „specjalny składnik wybielający” oraz „opatentowany składnik zapewniający długotrwałą ochronę przed płytką nazębną” – no cóż, musimy wierzyć na słowo jak z każdym produktem. Możemy za to przeczytać INCI. Ważne z tego jest to, że sprawdziły to tysiące (jak nie miliony) użytkowników na świecie i potwierdzają swoimi komentarzami.
Doskonała do walki z płytką nazębną, wybieli nasze zęby. A specjalna formuła (pasta nie zawiera szkodliwych nadtlenków) zapewnia długotrwałą ochronę i ułatwia docieranie do trudno dostępnych przestrzeni międzyzębowych.